Ilość odwiedzin bloga:

czwartek, 7 kwietnia 2011

Tragizm- Makbet i Edyp

            Tragizm to splot nieszczęśliwych okoliczności stwarzających sytuację bez wyjścia, która charakteryzuje zaskakująca dysproporcja między problematyczną winą a straszliwą karą, przyjmowaną jednak przez winowajcę w imię jakiś względów natury filozoficznej. Jest to zasadnicza cecha dramatu antycznego oraz klasycznego.
            W swej twórczości Szekspir odbiega od standardowej formy dramatu i rezygnuje ze stereotypowej obecności fatum, pozostawiając wybór bohaterowi. Jednak wszystkie decyzje, jakie podejmie zostaną tragiczne. Możemy to zauważyć we fragmencie podanego tekstu. Dzieli się on na wydarzenia sprzed i po zabójstwie Dunkana.
W części pierwszej Makbet zastanawia się nad przepowiednią czarownic. Goszcząc w swym domu króla dostrzega okazję, aby szybciej ją wypełnić. Niestety może to zrobić tylko poprzez morderstwo. Ma on jednak świadomość konsekwencji, jakie pociągnie za sobą zbrodnia i zdaje sobie sprawę z tego, że wszystko może obrócić się przeciwko niemu „Sprawiedliwość Zwraca podaną część przez nas czarę jadu Do własnych naszych ust”. Chce on uciec od myśli o królobójstwie, wyliczając powody, dla których nie powinien tego robić. Makbet jest krewnym i wasalem Dunkana, zdaje sobie sprawę, iż zabójstwo to pociągnie za sobą szereg innych zbrodni. Wylicza zalety króla i uświadamia sobie, że ten kto zabije Dukana zostanie napiętnowany. Pomimo tego Makbet podejmuje decyzję o zabiciu króla.
            Skutki tego czynu widzimy w drugim fragmencie. Nowy król był pozbawiony wszelkich uczuć „spoufalone ze zgrozą zmysły moje Stępiały na wpływ wrażeń”. Dopiął on celu, ale za cenę swego duchowego życia. Stał on się wrakiem człowieka, który nie widzi sensu życia „Zgaśnij, wątłe światło! Życie jest tylko przechodnim półcieniem, Nędznym aktorem, który swoją rolę przez parę godzin wygrawszy na scenie W nicość przepada- powieścią idioty, Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą.”
            Zanim przystąpię do porównywania tragizmu Makbeta z postacią antyczną, chciałabym przypomnieć losy Edypa. Był on synem władcy Teb. Gdy rodzice dowiedzieli się, że zabije on własnego ojca i ożeni się ze swoją matką, postanowili się go pozbyć. Kiedy Edyp dorósł usłyszał część przepowiedni i postanowił opuścić dom przybranych rodziców. W czasie podróży mężczyzna przypadkowo zabija swego prawdziwego ojca. Po czym dociera do Teb, gdzie dzięki swej mądrości pokonuje Sfinksa i staje się mężem wdowy po królu. Przeklina zabójcę starego króla nie wiedząc, że on nim jest. Dobrze rządzi państwem i chce jak najlepiej dla swego ludu. Dlatego gdy dowiaduje się, iż to on zamordował swego ojca i ożenił się z matką, postanawia wydłubać sobie oczy i wyprowadzić się z państwa, aby zdjąć klątwę ze swojego ludu. W świecie tym rządzi fatum co oznacza, że cokolwiek zrobiłby Edyp to i tak przepowiednia by się spełniła.
            Między tragizmem bohatera Szekspira i Edypem istnieje widoczny kontrast. Makbet ma wybór między wartościami i to co zrobi, zależy wyłącznie od niego. Tragiczne jest to, że ma on świadomość, iż zabójstwo Dukana pociągnie za sobą inne zbrodnie, a mimo wszystko dopuszcza się tego czynu. Natomiast nad życiem Edypa ciąży fatum i to co czyni jest niezależne od niego. Nie ma wyboru w tym jak postępować w życiu bo cokolwiek zrobi, będzie źle. Nie jest on świadom popełnianych czynów, jest to tzw. wina tragiczna.
            Obaj bohaterowie są postaciami tragicznymi. Jednak ich tragizm znacznie się różni. Makbet ma nad swoim życiem kontrolę i sam decyduje o sobie. Natomiast życiem Edypa kieruje fatum i to co czyni nie zależy od niego.     
           

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz